Jaką latarkę w góry?
Górskie wędrówki mają swój niepowtarzalny klimat, którego próżno szukać gdziekolwiek indziej. Górom oprócz przyjemności towarzyszy jednak również sporo niebezpieczeństwa. Jednym z najczarniejszych scenariuszy dla każdego górskiego turysty jest zgubienie się i konieczność spędzenia nocy na szlaku.
Niezbędne źródło światła
Noc w wysokich górach oznacza zupełnie co innego niż zgubienie się w nocy w obcym mieście. Z dala od cywilizacji jedynymi źródłami światła są gwiazdy i ewentualnie księżyc. Jednak rzadko kiedy pozwalają one na bezproblemowe przemieszczanie się po szlaku. Kontynuowanie podróży bez odpowiedniego oświetlenia bardzo szybko skończyć się może upadkiem w przepaść lub w najlepszym wypadku skręceniem lub złamaniem nogi.
Latarka w plecaku
Z tego powodu każdy kto wychodzi w góry, nawet na z pozoru szybką wycieczkę, powinien posiadać w plecaku latarkę, a najlepiej czołówkę. Dlaczego właśnie ten typ latarki? Głównie z faktu, że czołówka nie potrzebuje do działania stałego trzymania jej w ręce. Próbowanie odnaleźć drogę w takich warunkach, wymaga posiadania obu sprawnych rąk. Nigdy nie wiadomo kiedy zajdzie potrzeba przytrzymania się lub oparcia.
Dzięki takiej latarce stopień bezpieczeństwa znacząco wzrośnie. Możliwe stanie się powolne pokonywanie kolejnych metrów do najbliższego schroniska lub przynajmniej znalezienie bezpiecznego miejsca w którym można by poczekać do poranka, o ile oczywiście ktoś posiada odpowiedni sprzęt do biwakowania.